Ponad 400 km/h.
Zapewne spotkaliście się z niejednym zestawieniem o głośnym tytule w stylu "najszybsze samochody świata". Zapewnie wiele z nich pozostawiało uczucie niedosytu a wewnętrzny głos zdawał się mówić iż gdzieś tam jest jeszcze kawał świata, który pominięto. Prędkości w stawce wydawały się jednocześnie zbyt małe, samochody zbyt grzeczne a reguły zestawienia traktujące wszystko po macoszemu? Prawdopodobnie lista taka zamykała się przy prędkości tuż nad 400 km/h? A co by było gdyby... otworzyć ją dopiero przy 400 km/h?
Koenigsegg One:1